niedziela, 17 kwietnia 2011

Swobodny dostęp do wiedzy - prawo czy przywilej? C.d.


Kontynuując nasz wcześniejszy post, pragniemy krótko acz zwięźle przedstawić Wam Drodzy Czytelnicy nasz punkt widzenia na temat projektów Fundacji oraz Koalicji Otwartej Edukacji.

Naszym skromnym zdaniem, cała koncepcja jest dobrym pomysłem. W obecnych czasach, gdy wokół internetu, komputerów toczy się niejednokrotnie nasze życie towarzyskie, ale również i praca, szkoła, kiedy coraz częściej korzystamy z zasobów internetowych we wszelkiego rodzaju pracach, chwalebny jest projekt udostępnienia uczniom podręczników i lektur. W dużej mierze pozwoli im korzystniej spędzać czas przed laptopem. Również nauczycielom ten projekt może wiele ułatwić, np. gromadzenie materiałów na lekcje, ponieważ w projekcie Wolnych lektur jest możliwość przeszukiwania tekstów z zastosowaniem różnych kryteriów: tradycyjnych, takich jak tytuł, autor, epoka, rodzaj, gatunek literacki, ale i niespotykanych nigdzie indziej, to jest odnoszących się do treści wielu utworów naraz – motywów i tematów literackich. Takie przeszukiwanie jest możliwe dzięki specjalnemu opracowaniu tekstów lektur szkolnych, to znaczy opisaniu ich za pomocą wymienionych kryteriów. Warto wspomnieć również o tym, że podręczniki udostępniane w internecie, są dobrą alternatywą dla tych rodziców, których nie stać na ciągle nowe i drogie podręczniki.
Z kolei ukazane we wcześniejszym poście audiobooki, są dobrym wsparciem dla pracy z niepełnosprawnymi dzieci. Umożliwi im to szybsze i efektowniejsze zapoznanie się z lekturami. Poza tym, nagrania tekstów literackich realizowane są przede wszystkim przez znanych aktorów i reżyserów młodego pokolenia związanych z Stowarzyszeniem Twórców Sztuk Wszelkich im. S. I. Witkiewicza (m.in. Roma Gąsiorowska, Leszek Żurek, Paweł Paprocki, Gosia Kozera), co może wydać się dodatkową atrakcją dla dzieci, które mogą okazać się fanami tych sławnych postaci.

Co do projektu wolnych okładek, bardzo cieszy nas taka inicjatywa, gdyż pozwoli ona na barwne i pomysłowe przedstawienie tematyki lektury na okładce. Oprawa powinna nawiązywać do treści książki, co w pewnym stopniu „zmusi” uczniów do zapoznania się z nią, aby jak najlepiej oddać jej treść graficznie. Ponadto kto wie, czy przy tym projekcie nie uda się odkryć jakichś talentów plastycznych?:)

Jednak według nas cała ta inicjatywa powinna być bardziej reklamowana, bo gdyby nie nasze zajęcia ciężko było by nam o niej usłyszeć. Jednak udało się, a dzięki temu, możemy przybliżyć wam całą koncepcję otwartej edukacji. Liczymy na to, że zaciekawi Was cała ta akcja i być może wstąpicie w szeregi wolontariatu Fundacji lub choćby oddacie swój 1 % podatku na ową instytucje, by ją wesprzeć. Więcej informacji na
: http://nowoczesnapolska.org.pl/wesprzyj_nas/.

Źródła zdjęcia: galeria google

2 komentarze:

  1. Moim zdaniem takie rozwiązanie jest fajnym pomysłem, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę cenę książek, które czasami potrafią być zaskakująco drogie. Poza tym, młodzież i tak większość swojego czasu spędza przed monitorem komputera, więc jednak istnieje taka szansa, że zajrzy do książki, którą będzie miał przed oczami.
    I zgadzam się, powinno być o tym głośniej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinno byc glosniej, owszem. Nie wierze jednak ze mlodziez nagle zacznie czytac ;)
    Pomysl dobry ale rewolucji nie spowoduje

    OdpowiedzUsuń